[O1] Będę posiadaczem skody octavi 2000 tdi...

[cieniu1]

cześć

[matgar]

[O1] Będę posiadaczem skody octavi 2000 tdi...

Niedługo stanę sie posiadaczem skody octavii. Sprawa raczej już przesądzona, prezent.

Z tego powodu mam trochę pytań dotyczących przyszłej eksploatacji.

Specyfikacja samochodu, to co wiem:

rocznik 2000
nadwozie kombi
silnik 1.9 tdi ten 110 km, wzmocniony do 130 km
przebieg 370.000 km
wyposażenie: ponoć najwyższe jakie wówczas było, czyli ABS, poduszki, klima, elektryka itd. nie wiem dokładnie, radio i skrzynka na płyty, alufelgi (pewnie 15),... nawet jakieś spryskiwacze na przednie światła.

dodatkowe informacje: auto od pierwszego właściciela, od nowości wykręcił taki przebieg i głównie na trasach. Nie wiem co było wymieniane, ale jest to przyjaciel ojca i wiem, że wszystko jest zadbane i wymieniane na czas, auto nigdy nie było bite, sprzedawca ma też drugą octavie z 2004 roku i tam ma zrobione 300,000 też, czyli ogólnie wiedzie jak należy dbać o te samochody.

Pytania:
Na ile byście wycenili taki samochód?

Jakie czynności podjąć, aby przejechał jeszcze trochę na tym przebiegu?

Na jakie części zwrócić uwagę i ewentualnie szybko wymienić?

Czy opłaca się inwestować w lepsze części, aby dłużej pojedził?

Oleje i on? Jakieś porady, ulepszacze przedłużające żywotność silnika?

itd, ogólnie porady od specow

Dziękuję za ewentualne odpowiedzi

[shado]

matgar, a czytałeś jakiekolwiek posty na tym forum czy ograniczyłeś się do napisania posta?
polecam:

http://forum.octaviaclub.pl/search.php

http://forum.octaviaclub.pl/viewforum.php?f=14

[Ziomal]

matgar, 20 tys bym dał nie wiecej z racji przebiegu jednak 370 to już nie 170 więc ryzyko że mogą być większe naprawy w razie czego.

Na jakie części zwrócić uwagę i ewentualnie szybko wymienić?

Olej , w ogóle sprawdziłbym ile ten samochód ma naprawde km i Nm po "wzmocnieniu"

[matgar]

matgar, a czytałeś jakiekolwiek posty na tym forum czy ograniczyłeś się do napisania posta?
polecam:

http://forum.octaviaclub.pl/search.php

http://forum.octaviaclub.pl/viewforum.php?f=14

czytałem

[hubert78]

matgar, Skoro prezent to moje gratulację
A tak poważnie przebieg to nie wszystko skoro źródło pewne to będziesz zadowolony ( kolega Arti23, ma przebieg prawie identyczny i hula jak trzeba ) poza tym ja w renówce nakręciłem prawie 500 kkm i płakałem jak mi ówczesne szefostwo zmieniało samochód w Focusie mam nalatane 250 kkm i nic poważnego póki co się nie dzieję .
Tak więc jeśli auto z pewnego źródła i zadbane to będziesz zadowolony.

Na ile byście wycenili taki samochód?

20- 22 tys ( zależy czy masz udokumentowaną całą historię auta)

[Ziomal]

20- 22 tys ( zależy czy masz udokumentowaną całą historię auta)

Znajomy kupił samochód który miał przejechane 40 tys na oryginalnym silniku :diabelski_usmiech

Ile razy rozrząd był robiony ? Jaki olej itp

[matgar]

Z tego co sie orientuję to wszystko było wymieniane na czas i zgodnie z zaleceniami.

Nie wiem jaki olej niestety.

Przebieg cały udokumentowany i pełna historia wymian, tak mi powiedziano.

Martwi mnie w zasadzie to, że mimo wszystko jest duży przebieg a grzebano coś przy tym silniku (ma 130 km) i nie wiem jaki to ma wpływ na jego wytrzymałość.

hubert78, dzięki za gratulacje

[Ziomal]

Martwi mnie w zasadzie to, że mimo wszystko jest duży przebieg a grzebano coś przy tym silniku (ma 130 km) i nie wiem jaki to ma wpływ na jego wytrzymałość.

Mnie też tym bardziej , że nie wiemy przez kogo był robiony i na jaką moc :|

[magart]

Jest podobny wątek z wczorajszego dnia i też kolega ma dylemat nad dużym przebiegiem (trochę mniejszym ale i autko młodsze). Możesz sobie też poczytać.

Czasem się tylko uśmiecham jak ktoś mówi, że okazja - auto np. z Niemiec z 2000r z przebiegiem 150kkm :roll: . A żeby kupić diesla z zachodu z takim przebiegiem to moim zdaniem prawie niemożliwe. Kto kupuje diesla żeby robić 20kkm rocznie???
Ale co najlepsze jest sporo ludzi co w to wierzy. Jasne, czasem się trafi, ale jest to naprawdę rzadkość, a i tak IMO trudno uwierzyć.

Jak szukałem samochodu to trafiłem prawie na "okazję". TDI 90KM z 2001r miał ok. 150kkm, od nowości pierwszy właściciel! Pytam właściciela czemu tak mało ma przejechane. Odpowiada mi, że dziwne to moje pytanie, bo to przecież duży przebieg. Po rozmowie okazuje się że ma do pracy 50km (ponoć czasem dojeżdża firmówką?). Różne historie opowiada. Zerkam przez przypadek w książkę serwisową i co widzę: serwisowany samochód do niecałego roku gdzie ma wpisany przebieg ponad 40kkm! Dla niepoznaki wpis sprzed pół roku z wymiany rozrządu i innych duperel i wpisany 150kkm :roll:
Nic dalej już nie mówiłem, nawet o książce nic nie mówiłem i wróciłem do domu.

Chcesz mieć mały przebieg to kupuj nowy :wink:
Osobiście martwił bym się najbardziej tym modem - jak, gdzie zrobiony i czy nie zmęczył silnika.

W Polsce jest dziwnie: żeby sprzedać samochód to musi mieć mały przebieg bo inaczej się nie sprzeda. Inna sprawa że poza tym, że nie powinno się kręcić liczników, to cena powinna być znacznie niższa za samochody z dużym przebiegiem. Ale co tam 200zł i mamy mały przebieg- mało kto się nie skusi. Na zachodzie tak nie kręcą i dlatego między innymi są takie ceny samochodów, że handlarz przywozi i zarabia na tym sporo, sporo za dużo :evil:

[tomil]

Na zachodzie tak nie kręcą i dlatego między innymi są takie ceny samochodów

No nie wiem. Obiło mi się o uszy, że ubezpieczyciele w DE kasują większe stawki OC za ponadnormatywny przebieg. Więc lepiej przekręcić licznik niż dopłacać do biznesu. A podobno dość drobiazgowo sprawdzają (kasa, kasa, kasa).

[magart]

Nie napisałem, że nie kręcą w ogóle. Ale jest to znacznie rzadszy proceder.
Poza tym wątpię, że przed każdym ubezpieczeniem kręcą, nie każdy ma tyle do tego zapału. No i przypuszczam, że taka usługa jest Tam droższa niż u nas.

[matgar]

No w tym wypadku jest pierwszy właściciel, auto kupione w Polsce i udokumentowany przebieg, więc raczej nic nie było "kręcone" przy przebiegu.

A jak wyceniacie?

[Fery]

zdarzają się w niemczech octavie tdi np. z 2000r z przebiegami oryginalnymi nawet 40-50tkm tylko ze są drogie i chytrawy polak takich nie kupuje.

[phrix]

Matgar moja niunia ma nalatane 380.000 , auto bylo brane z salonu i powiem Ci ze to nie jest jakis wielki przebieg. Praktycznie auto bezawaryjne, przez 10 lat padlo kilka dupereli ( za łączna kwote 1720 PLN ). Mysle ze motorem nie musisz sie martwic , chyba ze popija oliwe. Jezeli mialbym na cos patrzyc to na :

sprzeglo - u mnie juz sie konczy ale moze to wina przyczepy ops:
turbawka i osprzet - tutaj sam nic nie polookasz ....

Generalnie mysle ze nie masz sie co przejmowac przebiegiem, bo wiesz co masz. Prawda jest taka ze ludzie kupuja octy które maja na budziku 90 tys. 140 tys. i 190 tys. ale te wartosci czesto powinny byc mnożone conajmniej razy dwa :szeroki_usmiech

[matgar]

Matgar moja niunia ma nalatane 380.000 , auto bylo brane z salonu i powiem Ci ze to nie jest jakis wielki przebieg. Praktycznie auto bezawaryjne, przez 10 lat padlo kilka dupereli ( za łączna kwote 1720 PLN ). Mysle ze motorem nie musisz sie martwic , chyba ze popija oliwe. Jezeli mialbym na cos patrzyc to na :

Mam nadzieję, że to auto też takie jest.

No nic, pożyjemy zobaczymy

aaa cena też jest atrakcyjna. Znajomy daje zniżkę... 16.000 zł

[wocek]

matgar, Jeśli rzeczywiście jest tak jak opisałeś i cena

Znajomy daje zniżkę... 16.000 zł

to bierz bo jeszcze pohulasz

[matgar]

A tak z innej beczki...

Jakie znacie rekordowe przebiegi octavii ?

[Maicroft]

matgar, Taki temat jest na forum

Z forumowych rekordow to cos kolo 385kkm.

Jak przegladam oferty na ebay.co.uk to sa autka z przebiegami po 300-350 tys mil.

[phrix]

Edit phrix

[magart]

Ja miałem golfa III TDI (1Z) z przebiegiem 420kkm. Oleju nie brał ani grama (10W40 Castrol magnatec).
No i hulał jak tralala. Szkoda było mi go sprzedawać.